Nie wiem prawde rzeklszy, o co jest to cale "halo"- przeciez wspomnialem, ze rownie dobrze mozna trzymac weze w pudelkach o rozmiarach 70x40x35 (odpada argument ciasnoty), a i wieksze mozna zastosowac! Poza tym nikt nie zabrania w takich zbiornikach uzyc kryjowek z kory (co zamierzalem uczynic- odpada argument braku kryjowek), a jako podloze uzyc czegos naturalnego (co rowniez rozwazalem). Naprawde boli mnie, gdy jestem uznawany za sadyste! Mogliscie przeciez Panowie napisac: lepiej weza w takich warunkach nie trzymac, poniewaz... Przeprowadzono zas na mnie zmasowany atak, zupelnie niepotrzebnie. Ja naprawde potrafie sluchac i wyciagac wnioski z konwersacji, nie lubie byc jednak atakowany- nie na tym bowiem polega wymiana zdan.

Oto, dlaczego bralem pod uwage uzycie zbiornikow sterylnych:

-nie rozwijaja sie roztocza
-nie ma niebezpieczenstwa, ze waz polknie fragmenty sciolki podczas posilku
-w zbiorniku panuje caly czas czystosc
-woda nie jest zanieczyszczana fragmentami sciolki
-latwiej kontrolowac stan podopiecznego
etc.

Po naszej dyskusji zastanawiam sie nad Panskimi argumentami, rozwazam "za" i "przeciw". Prosze mnie zrozumiec, ze skoro np. taki Stockl- co by nie mowic, specjalista od boa dusicieli- zaleca stosowanie zbiornikow sterylnych, to chyba moge miec prawo sadzic, ze ma racje? Nie musi byc jednak nieomylny.

Poza tym prosze zwrocic uwage na fakt, ze nie napisalem "posiadam regaly" tylko "zastanawiam sie nad zrobieniem regalu", a to spora roznica.

Pozdrawiam