Witaj,
Niewątpliwie masz rację.
Na szczęście reticulatusy z odłowu trafiają głównie do wieloletnich specjalistów w tej dziedzinie jako świeża krew do hodowli. A tacy ludzie doskonale znają potencjał i mozliwości tych węży, zdają sobie sprawę z ryzyka i w pełni świadomie akceptują to,
Myślę, że właśnie o to chodzi przy hodowli takich zwierząt. A koleś na zdjęciu doskonale zdawał sobie sprawę co robi
Jednocześnie trzeba powiedzieć że takie zachwane praktycznie nie dotyczy urodzonych w hodowli młodych. No i niestety podstawowa prawda - takie ugryzienia są ZAWSZE wynikiem błędu opiekuna.
Reticulatusy są równie słodkie jak regiusy - po prostu trochę większechociaż to jest już bardzo subiektywne odczucie - sam uważam je za jedne z najpiękniejszych i najsłodszych pytonów
Jednocześnie mają zupełnie inną osobowość, są bardziej aktywne co w większości przypadków mylone jest z agresją.
Pozdrawiam