ukar napisał(a):

> nie wiem po co wy te myszy zabijacie plamicie ściany poza tym
> myśle że nie zawsze uda sie zabic mysz czasem może ona obudzić
> sie w żołądku i wtedy jest trawiona w męczarniach . Wąż
> powinien sam złapac zabić i zjeść. To jest jakas dziwna odmiana
> terrarystyki nie pojmuje tego ...

Wybacz, ale ja nie pojmuję Twojej. Mysz nawet jeśli jest tylko ogłuszona, zanim dotrze do żołądka węża spokojnie zdąży się udusić. To nie bakteria beztlenowa. A narażanie węża na pogryzienie przez posiłek jest moim zdaniem zupełnie niepotrzebne. Można zabić lub ogłuszyć mysz dosyć skutecznie, a pokarm mrożony ma jeszcze parę innych zalet, jak chociażby to, że podczas mrożenia ginie zdecydowana większość zarazków i pasożytów, a przy okazji łatwiej jest trawiony.

pozdrawiam, Karla