-
Re: Problem z Boa
terror41 napisał(a):
> nie wiem jak mam sie zabrac do ogladania szczeki węża.
No więc przepis na otwarcie pyska:
Łapiesz węża lewą ręką z tyłu głowy jakoś tak wygodnie (miło jak ktoś potrzyma cielsko, bo czasem brak trzeciej ręki jak wąż się wyrywa), żeby nie ruszał głową. W prawą rękę trzeba wziąć jakiś sprzęt pomocniczy - najlepiej to coś płaskiego jak szpatułka, ale da się też np patyczkiem do uszu (ale nie częścią z watą, tylko plastikiem!), albo ja jeszcze próbowałam płaską końcówką skuwki od długopisu bic, pokombinuj. Jak złapiesz palcami z boku szczęk, a sprzęt pomocniczy delikatnie! wsadzisz między zęby (albo w szparę, którą wąż wysuwa język) - wąż powinien rozdziwić paszczę. Wtedy trzeba nasz sprzęt pomocniczy wsadzić w poprzek szczęk jak najdalej z tyłu, żeby paszcza się nie zamknęła. Jeśli trzeba coś pomajstrować w szczęce, to łapiemy lewą ręką nasz patyczek razem z głową.
Nie wiem, czy wytłumaczyłam to dostatecznie jasno, jak dorwę aparat i nie zapomnę, to zrobię opis ilustrowany 
pozdrawiam, Karla
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum