no widzisz wychodze z zalozenia, ze skoro sie juz zdecydowalam na weza to musze mu dostarczyc jak najbardziej urozmaiconego pokarmu, podobnego do tego jaki by mial w naturze. same filety mu nie wystarcza, mieczyki sa za male. jak ty bys sie czul jakby cie ktos zamknal w klatce i karmil na okraglo "hawajska" z Pizza Hut??