wlasciwie jak ja juz mam na rekach to przestaje w koncu kąsać,ale jest taka szybka,
ze trzymajac w polowie nawet sie nie obejrze a juz trzymam ogon............podkladam jej reke......na zmiane......jak chomikowi.....ihihihihih
tylko ze waz jest 100 razy szybszy i nie nadarzam a boje sie ze mi czmychnie za szafe...............ehhhhhhhhhhhhhh
dam jej z tydzien odpoczynku i zaczne podawac pokarm z reki moze sie przekona,ze
to "dobra reka",bo papu idzie wraz z nią