Grochu ten twój regius to jakaś wyścigówka (swoją drogą: czyli to był jednak samiec?) Mojej Regi (chociaż to może dlatego że jest jeszcze nieduża i dopiero odrobinę oswojona) przejście METRA (z jednego końca terra na drugi) to jak dobrze pójdzie zajmie jakieś 2 minuty. Nie wiem czy to normalne zachowanie spowodowane stresem i strachem ale zawsze jak ją obserwuję (wydaje mi się że już jej prawie nie przeszkadza obecność ludzi) idzie kawałeczek i zatrzymuje się na kilkanaście-kilkadziesiąt sekund, potem znowu kawałeczek i znowu się zatrzymuje. Wygląda to trochę podobnie jak pies który się zatrzymuje i nasłuchuje.