no ja tez sie parki dorobilam, z tym ze samczyk mieszka u kuzynki ale byl specjalnie SAMCZYKIEM... czekalam na niego chyba ze 3 miesiace (zaczelismy szukac chlopczyka jeszcze dluuugo przed wakacjami) one sie nie mnoza chyba tak bardzo... jeszcze mam takie raczej nikle pojecia jak to bedziemy robic, ale chyba bedzie trzeba je najpierw przezimowac i dopiero po obudzeniu pozwolic na sex A zimuje sie raczej wieksze weze, takie roczne chyba. A on jest mlodszy od mojej o pól roku, wiec jeszcze poczekamy. Zreszta ciagle szukam czegos ciekawiej ubarwionego zeby miec kundelki )