NIestety, u mnie w Kutnie jedyny weterynarz, który mógł mi pomóc, stwierdził, ze na gadach się nie zna i polecił mi preparat Frontline... trochę o nim poczytałem i szczerze mówiąc boję się go zastosować, więc prosze opomoć kogoś doświadczonego w hodowli węży...