Jak żarówka jest załączona to jest mniejsze ryzyko bo wąż czuje ciepło i się raczej do niej nie zbliży.Niebezpieczeństwo jest wtedy gdy owinie się na niej kiedy jest zgaszona a potem się zapali, nie ma szans na ucieczkę i katastrofa gotowa. Nie ma co ryzykować zdrowia węża i próbować "a może się uda". Ja swoje żarówki mam osłonięte doniczkami ceramicznymi-też się nagrzewają ale nie tak gwałtownie jak sama żarówka no i do niższej temperatury. Możesz też zrobić osłonkę z siatki metalowej, widziałem też kiedyś osłonkę wykonaną z koszyka do smażenia frytek.

http://terrarystyka.com.pl/forum/vie...+%BFar%F3wk%EA