- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Pokarm dla pończosznika C.d
				
				
						
							
							
						
						
				
					
						
							Każda przesada natomiast jest niepożądana - a taką jest wątróbka. Urozmaicenie to różne i różnie karmione ryby a nie podawanie tak monotonnego pokarmu jak wątroba. Wątróbka to zmniejszenie różnorodności a nie odwrotnie. Wiadomo też, że węże nie potrzebują urozmaicenie jeśli mają kompletny pokarm, a takim w tym przypadku są ryby.
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Pokarm dla pończosznika C.d
				
				
						
						
				
					
						
							ale mówimy o rybach.. nie filetach.. zazwyczaj ryba ma watrobe, wszystkie flaki, pletwy i luski... jezeli do tego podamy jeszcze ta dzdzownice i zabe (i filecika - mintaj, tolpyga, tego jest mnóstwo...) i jeszcze myszy - to duzy wybór 
Wydaje mi sie ze ponczochy maja niesamowicie urozmaicony pokarm jezeli by je porównac z ...... yyy.... cala reszta wezy, nawet zbozowki: myszy, myszy, myszy, moze chomik, moze szczurek....
Rozumiem, ze taki czy inny pokarm moze byc zródlem witamin, ale jak sie decydujecie na weza, to chyba jednoczesnie podejmujecie decyzje o zapewnieniu jak najlepszych warunków.. bo chyba nie o to chodzi, zeby dawac karasie i watróbke???
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Pokarm dla pończosznika C.d
				
				
						
						
				
					
						
							Nie czepiałbym się tak tej wątroby, gdyby nie fakt, że to jednak jest koncentrat żelaza i witamin, ktore łatwo przedawkować. Wszelkie półprodukty mają czegoś za mało lub za dużo a chyba nikomu nie uda się zbilansować z nich diety dla węża (dla tego filetow też nie uważam za pokarm dla gadów). Całe zwierzęta, w miarę zbliżone do diety naturalnej - to jest odpowiednie żarcie. Przy tym za jedyny sensowny "suplement" uważam dobre nakarmienie rybki przed konsumpcją - to zapewnia różnorodność i wszelkie składniki niezbędne w jedzeniu, łącznie z balastem w postaci łusek/piór/futra i zawartości przewodu pokarmowego karmówki.
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Pokarm dla pończosznika C.d
				
				
						
						
				
					
						
							Jakbyś był uprzejmy wrócić do mojego pierwszego posta w tym wątku i jeszcze raz przeczytał pierwszy wyraz (dla ułatwienia dodam, że brzmiał on "sporadycznie") to zaoszczędziłbyś sobie sporo pisania.
Przy opkazji: jak długie doświadczenie masz z pończosznikami?
P.
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Pokarm dla pończosznika C.d
				
				
						
						
				
					
						
							W zasadzie masz rację z tym, że:
- dżdżownice są problematyczne (chyba, że z własnej hodowli)
- żaby jeszcze bardziej (pasożyty, konieczność odrobaczania no i pod ochroną)
- filety? jaką widzisz ich przewagę nad kawałkiem mięsa czy wątroby?
- ryby?  niektóre akwariowe owszem ale już styki, kiełbie itp nie bardzo (karpiowate)
- myszy a raczej noworodki - probowałaś? Nie jestem pewien czy uwęża przyzwyczjonego do lekkostrawnej diety nie spowodują jakiś problemów np. zatkanie. Oczywiście to , że komuś tam się udało podać o niczym nie świadczy.
Sama widzisz, że to urozmaicenie jest problematyczne a skutki? Musisz poczekać chociaż 12 miesięcy żeby z czystym sumieniem powiedzieć: "prawidłowo żywię swojego pończosznika".
a propo wątroby: polecałem ją tylko w niewielkich ilościach jako alternatywę dla sztucznych witamin:
- witaminy naturalne są lepiej przyswajalne,
- nie można ich przedawkować.
P.
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Pokarm dla pończosznika C.d
				
				
						
						
				
					
						
							na urozmaicenie diety w zupełności wystarczy (nie ma po co kombinować) 
-filety z mintaja, z morszczuka, bez problemu można nabyc je w sklepie rybnym
-rybki akwariowe np. gupiki, mieszyki, molinezje, kardynalki, itp
jeśli karmimy noworodkami nie za często to również można podawać jeśli wąż oczywiście zechce zjeść u mnie ponczoszniki ich nie przyjmowały za to bardzo ochoczo jadly je Nerodie i nie było żadnych problemów wiadomo co za dużo to niezdrowo lecz gdy zachowamy umiar to bez obawy można im podawać taki pokarm....
Pozdrawiam 
Serpent
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Pokarm dla pończosznika C.d
				
				
						
						
				
					
						
							ok. 
a jako pokarm podstawowy co proponujesz?
 Pytam bo chyba jesteś najbardziej doświadczonym hodowcą pończoszników na tym forum (chyba że pomyliłem nicki, ale chyba je nawet rozmnażaleś?)
P.
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Pokarm dla pończosznika C.d
				
				
						
						
				
					
						
							taki proponuje jaki Ci napisałem filety z mirszczuka i mintaja oraz ryby te co pisałem itp. bynajmniej moje tym nie gardziły, jednak ten o którym piszesz to mnie z nim mylisz ta osoba jest z siedlec i zajmuje się własnie głównie węzami z rodzaju Thamnophis
Pozdrawiam
Serpent
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Pokarm dla pończosznika C.d
				
				
						
						
				
					
						
							serpent a moze znasz nicka tego kolesia
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Pokarm dla pończosznika C.d
				
				
						
						
							
						
				
					
						
							Co prawda pytanie nie do mnie ale obserwuj licytacje na allegro.
P.
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
		
		
		
	
 
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
		
		
			
				
				Uprawnienia umieszczania postów
			
			
				
	
		- Nie możesz zakładać nowych tematów
 
		- Nie możesz pisać wiadomości
 
		- Nie możesz dodawać załączników
 
		- Nie możesz edytować swoich postów
 
		-  
 
	
	
	Zasady na forum