Tapety mi nie szkoda, jak coś sięstanie to zerwe ją i pomaluje ściany.Podłogi nie opłaca mi się zrywać: za dużo roboty i parkiet jest w dobrym stanie.Mam jeszcze inny pomysłołożyć drugą folie i na to plekse a na plekce grubą warstwe trocin.W rasie przerwania foli(czasami się może zdażyć jak będą jakieś konary albo coś).Najbardziej chodzi mi o wodniste odchody, szkoda by było parkietu.Teraz jest problem jak to ogrzać w zimie:/Ma ktoś coś takiego żebym mógł zobaczyć jak to wygląda albo chociaż jakieś zdjęcia.