> Karla!Sama napisałaś,że nie do każdego węża da się zastosować
> reguły nimi rządzące,więc dlaczego wszyscy próbujecie to
> robić???

A dlatego, że mimo, że nie do wszystkich, to jednak do zdecydowanej większości, a skutki błędu MOGĄ BYĆ (choć nie muszą) opłakane. Jeśli Tobie węże kwitną mimo braku kryjówek, to ok, widać jest im dobrze. Ale innym absolutnie zawsze będę doradzać nieusuwanie kryjówek (skoro się chowa to widać musi!!!).

A tak a propos kwitnięcia i dobrego samopoczucia - rozmnożyłeś kiedyś zbożówki?...

pozdrawiam, Karla