-
Re: Stary nie chce "rzeźni" w domu...
Jak zobaczysz, że ma dobry humor ( twój ojciec ) porozmawiaj z nim na poważnie. Jesli zacznie krzyczec z byle powodu, nie da ci dojśc do słowa, to mu wytłumacz ( delikatnie... ), że chciałbyś poromzawiać z nim powaznie i spokojnie... liczmy , ze juz jest spokojny. Zapewnij go, że węża nie musi dotykać, patrzeć na niego i w ogóle. Ty się bedziesz nim opiekował. Czy w tej " rzeźni" chodzi o zjadanie martwych zwierząt? karm węża podczas nieobecności taty. Zapewnij go także, że wąż nie jest groźny, że baaaaardzo dużo ludzi ma je w domach... . Moja babcia także była przeciwna kupnie węża. Ale nie miała wyboru, gdy go kupiłam. Nie patrzyła na niego, bo był schowany...w kryjówce. Nie dotykała go, bo się przydziła. A teraz jest spox, wie, ze to niegroźne stworzenie ( boaedon fuliginosus ). Kupiłam sobie agame to juz sie nie sprzeciwiała, ale na jej twarzy pojawił sie uśmiech radiości i powiedziała " ooo jaszczureczkę kupiłaś"... chyba polubiała gady... . Co do tematu. jesli twój tato przyjdzi sie go, nie wyrzuci węża, prawda? Co do wojny...Ty i Twoja mama bedziecie dwoje, Twój tato sam... Życzę powodzeniaa
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum