-
Re: Zaskroniec zwyczajny. Natrix natrix
A zreszta nie chodzi mi tu o kwestie który wążjest chroniony a który nie, tylko oto że tak jak ja trzymasz weża w niewoli i nie ma różnicy czy to anakonda zółta czy pyton tygrysi czy jakaś zaskroniec. I tak jestem w stanie mu zagwarantować lepsze warunki niż w polskim zatrutym ołowiem lesie, nie wspomne o żabach i rybach w których jest wiecej nawozów sztucznych niż na polach. Takie samo prawo do życia w naturze maja Twoje węże jak i mój zaskroniec. A to że człowiek sobie sam wybiera co chronić a co można zabijać to już nie jest mój problem. Może planuje misje żeby rozmnożyć zaskrońce i je wypuścić i w ten sposób zwiększyć ich liczebnoś i co za tym idzie stabilność gatunku. Nawet jakaś śmieszna zwinka jest chroniona której jest tysiące na każdym polu, zauważ że każdy polski gad jest chroniony. To dla mnie są obhawy paranoji, bo dla 10letniego dzieciaka to bez różnicy czy chroniona czy nie jak bedzie chciał to zdepnie i tak i tak. Wole trzymaćw domu niż pozwolić żeby go samochód przejechał. Może powiesz że taka jest powinność? Jakoś 400lat temu zaskrońce nie musiały sie obawiać samochodów, co najwyżej wozu z koniem ale w tych czasach były bardzo szanowane i czczone(strange?). Więc nie praw mi morałów na temat gatunków chronionych czy nie chronionych. Każdy polak wie że polskie prawo pod każdym względem jest gówniane.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum