spokojnie.
regiusy bądź co bądź nie zawsze chcą jeśc. cwaniakujecie, bo macie dostęp do neta i fachowej pomocy na forum, mówią wam po kolei, co macie robić itp.

to samo miałem - pierwszy regius, je, nie ma problemu - ludzie! grunt to darować wężowi strewsu i dbac o warunki.
wy to wiecie, ja to wiem, ale ktoś, kto kupuje w zoologiku nie musi wiedzieć. ze zbożówką nie ma takiego problemu - przez rozciągłość geograficzną swojego występowania jest dość odporna na zmiany temperatur, a naturalne cechy charkateru sprawiają, żę również stres na ogół jej nie przeszkadza w jedzeniu.
do tego dochodzi dośc prymitywna i delikatna skóra regiusów (jak i innych pytonów, ale ta chyba jest delikatniejsza od skóry tych większych) - byle różnica wilgotności i mamy grzybice...