Punkt pierwszy: Trochę cierpliwości! Jak próbujesz po kolei (albo co gorsza wszystkie na raz) podawać gryzonie to taka "seryjka" nie dość że zniechęci go do jedzenia to jeszcze się biedak zestresuje i ucieknie. Poza tym jak ci o trzeciej w nocy nie wyszło to nie spodziewaj się że ci wyjdzie następnego ranka - nie dość że minęło dopiero kilka godzin to jeszcze męczysz wężyka który jest zmęczony nocnym buszowaniem i chciałby iść spać.
Punkt dugi: To gdzie ty tego węża karmisz? Bo z tego co zrozumiałem to albo go karmisz w swoim pokoju (tak jakby luzem bo napisałeś że "Wolal on raczej zwiedzac otoczenie i caly pokoj niz zabrac sie za obiad") albo go wsadzasz do pojemnika w którym normalnie trzymany jest gryzoń przeznaczony na karmę (bo skąd się tam wziął domek? - "zamieszkala w jej domku calkowicie olewajac lokarota"). Może źle to zrozumiałem ale jeśli tak było rzeczywiście to widze co najmniej dwa błędy, a mianowicie węża się karmi albo w jego własnym terrarium (wrzucasz gryzonia i zamykasz terra żeby wąż zainteresował się gryzoniem a nie twoim pokojem) albo w oddzielnym pojemniku - "włożyć węża do pojemnika z gryzoniem" to nie znaczy "włożyć węża do pojemnika w którym hodowany jest gryzoń" tylko "włożyć węża do jakiegoś neutralnego pojemnika, np. czystego faunaboxu lub innego pudełka z dziurkami tak aby wywołać sytuację, którą można by nazwać "nudzeniem węża" - gadzinka będzie w pojemniku sam na sam z gryzoniem i z braku "innych rozrywek" oraz czując intensywny zapach gryzonia może podjąć polowanie.