No dobrze, mogę się zgodzić, że źle zinterpretowałam wypowiedzi na listach zachęcające do serwowania myszoskoczków niejadkom (albo ktoś napisał wprost, a mnie zapadło w pamięć), ale to nie jest powód, zeby przekręcać moje wypowiedzi. Powrót do rzeczywistości dotyczył również podawania suplementów oraz Twojej godnej pożałowania metody. Jak ładnie poprosisz, to może moderatorzy założą dla Ciebie specjalny dział "polowanie na Karlę i jak skutecznie męczyć zwierzęta", chociaż ciężko się z nimi dogadać. I napisz mi jeszcze, publicznie lub prywatnie, co takiego napisałam, co szkodzi wężom bardziej niż nadmiar witamin.

pozdrawiam, Karla
(ps. powyższe pozdrowienia za każdym razem wklepuję ręcznie, to tak żeby nie było niedomówień - nie mam ich ustawionych automatycznie)