Przecież Adrian i tak nie dostanie reticutalusa, zresztą sam piszesz, że czytałeś o tym gatunku i się w końcu nie zdecydowałeś na zakup. Przy odrobinie szczęścia Adrian też stwierdzi, że siatkowane nie są dla niego i zdecyduje się na coś innego
Zakładam, że chłopak jest przy zdrowych zmysłach i nie będzie sobie sprowadzał potwora do domu.
Ale to jest fakt, że napisałem tamtego posta zbyt lakonicznie i ogólnikowo. Następnym razem będę bardziej precyzował.

pozdrawiam