przede wszystkim, Savannah /Sawanna/ to nie pustynia, i podloze tam to nie pylista forma, Zapraszam do Ghany Karla, bede tam od polowy stycznia do konca lutego.
Po co?
Zaopiniuje weze, ktore trafia do Europy jako import...
ale to zupelnie inna historia... napewno nie bede karmic wybranych wezy myszami kapanymi w rosole...