-
Re: ile urośnie pyton tygrysi w ciągu 1 roku
Mam jedną ważną uwagę- do Lukasa i innych chcących rozmnażać pytony tygrysie.
To wielkie węże, które są bardzo płodne, rozmnażają się bez problemu i jest ich w niewoli dużo. Wymagają dużych- nie zawsze możliwych do zrobienia w mieszkaniu- terrariów, jak pisali przedmówcy- znacznych ilości pokarmu, doświadczonego opiekuna, często kilku osób do przeniesienia np. przy czyszczeniu terrarium. W USA zdarzały się- nieliczne, ale jednak-wypadki z tymi wężami, również śmiertelne, w Europie, o ile mi wiadomo, na szczęście jeszcze nie. Lepiej nie dopuszczać do nadmiernego rozrodu, niż póżniej sprzedawać komukolwiek za bezcen młode, bo nie ma co z nimi zrobić. Później węże rosną i są oddawane dalej, porzucane, oddawane do zoo, które zazwyczaj odmawiają z braku miejsca ich przyjęcia albo z konieczności muszą trzymać w warunkach dalekich od komfortowych. Widziałem pytony, które trzymane były- z braku miejsca -w maleńkich w stosunku do ich wymiarów terrariach i cierpiały wręcz na zanik mięśni spowodowany brakiem ruchu. Uważam, że chcąc podejmować próby rozmnażania należy się zastanowić- co z młodymi? Wątpię, aby ktoś był w stanie znależć dobre miejsce dla kilkudziesięciu pytoników co roku lub co dwa lata przez dwadzieścia lat. Lepiej poprzestać na hodowli tylko jednego osobnika, lub kilku tej samej płci, a rozmnażać rzadko i w sposób kontrolowany- chyba, że chcemy, aby pytony z braku miejsca dla nich były poddawane eutanazji- jak w Stanach.
Przepraszam, może to trochę off-topic, ale może ktoś przeczyta i zrezygnuje z rozmnożenia tego gatunku dzięki temu. Ich jest naprawdę dużo, sądząc po tym, co dzieje się w naszych ogrodach zoologicznych, gdzie zwykle ostatnio nie dopuszcza się do rozrodu dużych dusicieli.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum