-
Re: Pokarm dla boa
Więc się przestań spierać, bo to niepoważne. Kiedyś jeden hodowca (duży) zbożówek zrobił serię doświadczeń, m. in. karmił trzy grupy młodych zbożówek na trzy sposoby. Jedną grupę karmił do woli, czyli tyle ile zdołały i chciały wciągnąć, co 4 dni (czyli optymalna częstość). Efekt był taki, że bardzo szybko rosły, ale miały tzw pinhead syndrome, czyli zbyt małe głowy w stosunku do ciała, plus były zapasione. Do tego część po napchaniu się po dziurki w nosie wymiotowała, jeden z tego powodu padł (po tej śmierci pozostałe, które wymiotowały, były przestawiane na normalną wielkość posiłku do momentu powrotu do formy).
I nie musisz mi mówić, że boas to nie zbożówka, odróżniam. Opinia o tym, jakoby wąż wiedział, kiedy przestać, jest wygodna, ale niestety nieprawdziwa. A napychając węża do woli skrócisz mu życie.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum