-
Re: Eryx johnii/Eryx jayakari
Cieszę się, że ktoś uważa te dusicielki za warte zainteresowania- są naprawdę niezwykle interesujące, mało poznane, jeszcze wiele aspektów ich biologii czeka na odkrycie.
Formy somalijskiej(rufenscens) nigdy nie widziałem, i nie wiem, czy jest w Polsce. To samo tyczy się odmian barwnych. W sumie najbardziej interesują mnie formy standardowe więc pewnie dlatego.Wiem, że Czesi mnożą G. colubrinus loveridgei i G. conicus dość często, chociaż strzelce chyba nigdzie nie należą do poszukiwanych- specyficzne, mało ekspozycyjne, kąśliwe. Eryx johnii, o których wiem były z odłowu( m. in. Łukasz Sułowski jednego hodował), choć kilka lat temu pan Grzegorz Lisik opowiadał mi o przypadkach rozrodu, ale chyba też w Czechach.Różne strzelce, głównie azjatyckie, trafiały do Polski w latach 80 i 90, ale pojedynczo i chyba większość padła bezpotomnie. Jakoś nie znam hodowli E. tataricus, czy E. jaculus.
Swoje 3 osobniki Gongylophis colubrinus colubrinus trzymam w terrarium 80 x 40 x 40 cm, z około 8-10 cm warstwą piasku z domieszką ziemi ogrodniczej. Chyba można też stosować inne substraty, ale sypkie, umożliwiające zagrzebanie się i stwarzające wrażenie "nacisku" od góry. Trociny, gazety odpadają.
W terrarium cały rok panuje temperatura 24-28, a miejscowo 35 stopni, utrzymywana przy pomocy lustrzanki i kabla grzewczego. Co 7-10 dni 1/4 terrarium jest zlewana wodą, strzelce z ochotą wylegują się w wilgotnym podłożu i spijają z niego wodę, choć mają także dostęp do basenika.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum