Cieszę się, że nie jesteś zielona, ale na tym form i poza nim jest pełno zielonych, dlatego o nawet najbardziej trywialne rzeczy lepiej zapytać Jeśli wystawił głowę w trakcie rozmrażania i mysz była blisko, to mógł poczuć, ale gwarantuję Ci, że nie usłyszał Węże co prawda pewne dźwięki odbierają, ale nie aż do tego stopnia (że nie wspomnę o skojarzeniu rozmrażania z jedzeniem). Co do torfu, to wydaje mi się, że nie powinien zaszkodzić, aczkolwiek zawsze bezpieczniej jest karmić węża jeśli nie w oddzielnym pudełku to na jakiejś tacce, żeby jednak takich sytuacji unikać na wszelki wypadek.
Jedna mała wskazówka na koniec - mając dorosłego węża musisz uważać, żeby nie karmić go zbyt dużo, ponieważ może to prowadzić do otłuszczenia. Nie wiem, jakiej wielkości myszy dostaje (w odniesieniu do wielkości węża), ale jeśli jedna mysz jest właściwej wielkości (zostawia wyraźne zgrubienie po posiłku, ale na drugi dzień jeszcze ją widać), to albo dawałabym jedną na tydzień, albo 2 ale co 10 dni. Otłuszczenie skraca wężowi życie

pozdrawiam, Karla