a mój przed samą wylinką w ciągu 3 minut ziewnoł 4 razy nawet mu fotke zrobiłem a co do rodziców to mama powiedziała że sie z domu wyprowadzi jak kupie węża i jak postawiłem ją przed faktem dokonanym to była ;pierwsza osoba do oglądania go i intereswania sie nim a teraz to juz go jak domownika traktuje. Bo najgorszy to jest ponoc pierwszy kontakt z wężem a pózniej to juz jest oki!!!