- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Moja zbożóweczka
				
				
						
						
				
					
						
							przepraszam miało być rzadziej, pomyłka  :|:|
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Moja zbożóweczka
				
				
						
						
				
					
						
							L10 :-) (jakis rok i 3 miesiace, w tym 6 miesieczny (chyba) post - ucieczka)
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Moja zbożóweczka
				
				
						
						
				
					
						
							no to już duży... więc kilka razy w tygodniu!!!!!... ja mam zbożówkę 11 miesięcy i karmię co 1-2tygodnie ale są przerwy bo nie chce jeść...
nie widzę sęsu takiego częstego karmienia... myśle żę podajesz małe myszki bo dorosłych 2-3 w tygodniu by nie przejadł...
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Moja zbożóweczka
				
				
						
						
				
					
						
							jest tak: ide do sklepu i biore najwieksza jaka ma zaprzyjazniona pani, ktora prowadzi ow sklep... 
Choc oczywiscie czasem najwieksz jes wieksza od innej najwiekszej (zalezy od wieku calej populacji hodowlanej)
Co do "2-3 w tygodniu" to nie jest to regula, a konkretny przypadek...
napisalem "nawet" - czyli zdaza sie tak, ale zazwyczaj potem jest chwila przerwy...
No i oczywiscie bywaja "glodowki" ok tygodniowe (przewaznie przed wylinka, ale czasem jest tak ze waz zje mysz, i kilka minut potem przechodzi wylinke)
Ale zazwyczaj staram sie tak co 3-4 dni karmic... I tak jak pisalem, widac to po jego zachowaniu czy zje "kebab" czy nie ;-)
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Moja zbożóweczka
				
				
						
						
				
					
						
							Podobno węże lepiej karmić rzadko, ale do syta, więc ja mojemy daję 2 myszy co 2 tygodnie, ale zbożowy jest dorosły. Z tym że już tydzieć po karmieniu zaczyna buszować, wygląda, wącha i chce jeść :]
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Moja zbożóweczka
				
				
						
						
				
					
						
							Karmienie zalezy takze od danego osobnika.
Ja np. moje zbozowki karmie 2 razy w tygodniu gdzie jedna zbozowka dostaje 2-3 noworodki i jeszcze mi sie nie zdarzylo zeby mi ktoras nie zjadla. Ciesza sie ogromnym apetytem i rosna jak na drozdzach.
Jakos do tej pory nigdy nie karmilem ich na zasadzie ze jesli sie zalatwi to ja nakarmie - moim zdaniem jest to bledne myslenie.
Mlody waz powinien byc karmiony co 3-4 dni aby mogl sie prawdlowo rozwijac, kiedy troche podrosnie zmieniamy karmienia na 1 raz w tygodniu a dalej to juz chyba wiadomo.
P.S.  JA tak karmie  u siebie, wiec moj post nie ma na celu wyklocania sie kto ma racje!!!
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Moja zbożóweczka
				
				
						
						
				
					
						
							1) nie musisz czekać, aż wąż się wypróżni, jesli nei bedzie wypróżniał się przez dłuższy okres czasu to dostaw karmienie i podwyższ temp.
2) 2 razy w tygodniu dla małrej zbożówki to nie jest za cżesto nie widze szans na otłuszczenie 30-40 cm wezyka.
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
		
		
		
	
 
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
		
		
			
				
				Uprawnienia umieszczania postów
			
			
				
	
		- Nie możesz zakładać nowych tematów
 
		- Nie możesz pisać wiadomości
 
		- Nie możesz dodawać załączników
 
		- Nie możesz edytować swoich postów
 
		-  
 
	
	
	Zasady na forum