- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Wąż zbożowy a pisklak...
				
				
						
						
				
					
						
							Jak namierzę jakąś wylęgarnię w stolycy to spróbuję 
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Wąż zbożowy a pisklak...
				
				
						
						
				
					
						
							A ja podaje zbozowce 2-dniowe piskleta golebi z prywatnej hodowli mojego ojca. Zbozowka bardzo je lubi, ale mam wrazenie, ze glodnieje po nich szybciej niz po gryzoniach. Ale z drugiej strony golab to nie to samo co kurczak.
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Wąż zbożowy a pisklak...
				
				
						
						
				
					
						
							O właśnie może gołębie będzie łatwiej dostać... ale to pewnie na wiosnę dopiero...
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Wąż zbożowy a pisklak...
				
				
						
						
				
					
						
							Z gołębiami ostrożnie, jeżeli latały luzem gdzie chciały. Bezpieczniejsze już wydają się takie z hodowli wolierowej, zwłaszcza pod nadzorem weterynaryjnym.
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Wąż zbożowy a pisklak...
				
				
						
						
				
					
						
							No wlasnie chodzi o to, ze nie. Moj tata tych wiosennych to mi w zyciu nie da. Daje mi te, ktore sie legna za pozno albo za wczesnie. Teraz przez cala zime mu golebie na okraglo jajka niosa a ja mam juz kilkanascie mrozonek w logowce.
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Wąż zbożowy a pisklak...
				
				
						
						
				
					
						
							Nie wiedziałem że gołębie znoszą jaja nawet w zimie? W takim razie mogę już taraz spróbować posdzukać małych gołąbków... A co do twojego taty to mój wujek ma także straszną obsesję na punkcie gołębi... a niechbym spróbował któregoś tknąć!!!!!!!!!!
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Wąż zbożowy a pisklak...
				
				
						
						
				
					
						
							Jak ktoś namierzy jakieś źródło pticów w wawie to dajcie znać!
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Wąż zbożowy a pisklak...
				
				
						
						
				
					
						
							....o to samo bym prosił.... w Lublinie...
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Wąż zbożowy a pisklak...
				
				
						
						
				
					
						
							Spróbuję sobie wyinkubować jaja przepiórki (albo coś innego) za pomocą grzałki... (może to trochę dziwny pomysł ale skuteczny i ciekawy 
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Wąż zbożowy a pisklak...
				
				
						
						
				
					
						
							Właśnie przed chwilą podałem zbożówce szczurka który był napewno większy od kurzego  pisklaka... Qurde... zbożówki są takie małe i mają takie możliwości połknięcia zdobyczy (w porównaniu do innych węży podobnych rozmiarów;aż nienaturalnie to wyglądało). Przykładowo mahoniówka kolegi która ma jakieś dwa razy większy łeb dopiero radzi (zaczyna) sobie z dorosłymi myszkami...
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
		
		
		
	
 
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
		
		
			
				
				Uprawnienia umieszczania postów
			
			
				
	
		- Nie możesz zakładać nowych tematów
 
		- Nie możesz pisać wiadomości
 
		- Nie możesz dodawać załączników
 
		- Nie możesz edytować swoich postów
 
		-  
 
	
	
	Zasady na forum