I to jest najszybsza metoda... Tylko w przypadku ktory Ci opisale nie mialem juz w domu nic z mebli - tylko wanna, kinel, umywalka i panele... A i tak gdzies sie zaszyl...
Zbozowki lubia wedrowac... dlatego ja np. swojej pozwalam czasami na "kontrolowana ucieczke" i zauwazylem ze prawie zawsze idzie w to samo miejsce... W razie ucieczki wiem (teoretycznie) gdzie szukac... Choc staram sie by nie doszlo juz do ucieczki (ale ostatnio odsunal sobie szybe - teraz ja zabezpieczam) ;-)