>Według mnie człowiek który myśli że wąż będzie jadł sałate lub zielony groszek nie >powinien zbliżać się do terrarium.

A gdzie tu pisze,że ona o to pytała?Skąd wiesz co myślała:>
A po za tym głównym opiekunem mógł być np.syn lub ojciec łepka,którzy być może mieli wiecej wiadomości na temat pytona.Nie wiem...wnioskuje z tego co napisałeś.Też denerwują mnie ludzie ,którzy kupują zwierzaka pod wpływem impulsu lub dla szpanu,bez kompletnego przygotowania,ale na podstawie obserwacji kilku minut w sklepie ich nie oceniam.