Ja wiem Karla że ty pewnie na świat przyszłaś wiedząc wszystko o wszystkim,
brak wiedzy nie czyni człowieka głąbem.
Faq tworzone jest w celu nabycia tej wiedzy, która jest czysto ogólnikowa i podstawowa, która to należy zgłebiać poprzech literature , takie fora jak nasze czy generalnie internet.
Odwiedź www.bobclark.com , www.ssnakess.com , www.newenglandreptile.com www.kingsnake.com - poczytaj a nie wprowadzaj demagogi.
Już raz próbowałaś twierdząć iż wąż i piasek to same problemy.

Temperatura zmiany stanu skupienia wody wynosi zawsze 0 stopni , niezaleznie od otoczenia. Dlatego wystarczy rozmrażać w temp pokojowej lub w zimnej wodzie - pozniej podgrzewając, w przeciwnym wypadku wszystko się rozleci.

Co do podnoszenia i wyciaganie - robić to należy tylko gdy to konieczne - zawsze w każdym przypadku jest to stres.
10 mln lat pełzają w swych macierzystych ekosystemach zdala od ludzi, to nie one znalazły się w naszym świecie a nasz świat w ich.

Obecność człowieka zawsze jest dla nich stresująca - oswajając czyli modyfikując odpowiednio ich zachowanie by nasza obecność była dla nich najmniej stresująca i przejawiała się ostatecznie atakiem.
Wąż atakuje gdy jest głodny lub gdy jest przestraszony i się boi.

Kilkakrotnie obserwowałem jak moje pytony odwracały pysk i odpełzały nie pobierając pokarmu. Atakowały tylko gdy króle wchodziły im na łeb a raczej próbowały, lecz nie zabijały.

Węże jak i wszystkie drapieżniki na świecie zabijają kierując się zachada "zabijać aby żyć ".

Od głaskania i brania na ręce są psy , koty ale nie węże.
Opiekując się naszymi wężami mamy wystarczająco dużo powodów by je wyjąć gdy sprzątamy terraria i to wystarczy. Po roku opieki wąż już nie bedzie nerwowy - ale nie próbujmy tego robić co dziennie.