O rany, po co?? Nie każ gotować gryzoni, bo ktoś zrozumie to inaczej i będzie gotowane podawal :/ Nie prościej po prostu wziąć kubek póllitrowy, wlać do niego gorącą wodę z kranu (taką, którą ręka wytrzymuje) i odstawić? Fakt, że przy większej objętości mrożonki trzeba będzie zmienić wodę jak ostygnie, ale żeby gotować?? Litości