Zalezy od osobnika, z tego co wiem 95% pada. Sam miałem kiedyś Opheodrysa.... padł. Moja była miała opheodrysa, żył u niej ponad rok i sam jadł. Obecnie wąż jest w innych rękach i z tego co wiem dalej ma się świetnie - myśle jednak, że są to sporadyczne przypadki.