No właśnie moja samica reaguje identycznie- wrzucając gryzonia, pełza za nim w każdy kąd, podpełza, dotyka językiem, "mysli" i po chwili odchodzi, a kiedy gryzoń się ruszy, zabawa zaczyna się od początku. morał z tego taki, że może jeszcze długo nie przyjmować pokarmu aha jeszcze jedna uwaga: non-stop siedzi w basenie.