Na razie z ruthveni mam jedynie młodą samiczkę het. amel. Oczywiście jak tylko dojrzeje będzie miała okazję się wykazać również w tej dziedzinie Młode ruthveni/guttata widziałem wyłącznie na zdjęciach, mam szczery zamiar obejrzeć je kiedyś na źywo we własnym terrarium i własnej hodowli bo wrażenie robią niesamowite. Czy ty już dałeś sobie spokój czy będziesz ponawiał próby? połączenie ruthveni-sinaloae udało ci się tak po prostu czy podmieniałeś samice bądź terraria?