Powiem ci, że jest metoda na zaspokojenie swoich potrzeb w tym wzgledzie: Po pierwsze trzeba mieć węży DUŻO - wtedy część, mniej kapryszących można mieć w ładnych terrariach a resztę w racku . Po drugie, gdy się "coś" dzieje u węży, ubogi wystrój pojemnika schodzi na drugi plan..... Mało mam wprawdzie węży na gazecie (młode na ręcznikach) ale pojemniki są znacznie uproszczone. Odkąd węże zaczęły się rozmnażać mam wystarczająco dużo satysfakcji bez wymyślnych terrariów (choć i takie mam). W sumie jest tyle do obserwowania, że "tło" zchodzi na drugi plan......To może po części wyjaśniać, czemu ludzie decydujący się na sterylne terraria nie mają problemu z brakiem ozdobności, no i czemu wiecznie dokupują coś nowego