zdjecia beda dopiero wieczorem... oparzenia to raczej nie sa bo mam lampe dobrze zabezpieczona, roztoczy nie mial (sprawdzalem wode w baseniku i dokladnie ogladalem weza), mozliwe ze to cos z wylinka bo ostatnia zrzucil podarta na kilka kawalkow :/
zdjecia beda dopiero wieczorem... oparzenia to raczej nie sa bo mam lampe dobrze zabezpieczona, roztoczy nie mial (sprawdzalem wode w baseniku i dokladnie ogladalem weza), mozliwe ze to cos z wylinka bo ostatnia zrzucil podarta na kilka kawalkow :/