Bo dobre samopoczucie zapewnia taka kryjowka, w której wąż dotyka ścian i nie ma wolnych przestrzeni. Ja mam duże ilości kryjówek ze zwiniętej kory, różnych rozmiarów i dobieram je "na oko". Możesz spokojnie wstawić za dużą kryjówkę, ale wsadzić do środka coś, co umożliwi wężowi wciśnięcie się w ciasne miejsce - wtedy będzie się dobrze czuł. Nie przejmuj się tym aż tak bardzo, bo wystarczy jakiś kamień, kawałek korzenia czy kory żeby zapchać kryjówkę i zrobić z niej odpowiednio ciasne i przytulne dla węża miejsce. Więcej frajdy niż zakup kryjowek egzoterry da ci ich własnoręczne wyszukiwanie - zerowe koszty a jako pamiątka z wakacji doskonałe