jeśli masz termostat to zupełnie inna sprawa.. ale pamiętaj, zę termostat na ogól mierzy temp. otoczenia, a nie samego promiennika, jeśli w terrarium o przykłądowych wymiarach 100x50x50 masz temp 27-30 stopni, to sam promiennik moze być śmiało nagrzany nawet do 300 C...

nie polecał bym ich, gdyz wąż może się łatow o nie poaprzyć, jeśli chemy ogrzewać bez równoczesnego doświetlania to lepiej spisują się taśmy grzewcze, nie wiem, jak z ich dostępnością, ale można taką zrobić samemu oblepiając pojemnik z węzem kilkoma kablami grzewczymi (lub jednym dłuższym) - w zależności od mocy albo z zewnątrz, albo w środku terrarium.
węże w prawdzie są na ogół dośc ostrożne i badają wszystko, zanim na nie wejdą, ale po co ryzykować? grzejniki ceramiczne (czy jak to niektórzy naukowo określaną promienniki podczerwienie - btw. każde nagrzewające się urządzenie jest promiennikiem podczerwieni) potrafią nagrzać się do na prawdę wysokich temp., niektórzy podaja nawet kilka tysięcy sotpni, ale kilkaset wydaje się być rozsądniejszą wartością.