wypuszczanie go na pokój jest dla mnie całkowicie zbędne, ale co wieczór tego sie domagał przez jakiś czas trąc pyskiem o szybę dzwiczek. wiec wole wypuścic na godzinke niz miec potem węża z poobdzieranym pyskiem. Zresztą kto ma tygrysa to wie o co chodzi.




Odpowiedz z cytatem