A czy bylo twojemu widac kregoslup?Teraz spi ale jest zwiniety na maksa,a jak go dostalam w paczce w sobote to tak dziwnie oddychal i tak pykalo mu z nozdrzy.Na drugi dzien to jest w niedziele juz mu to przeszlo i byl spokojny ale jakis wychudzony.Moze to jest stres po podruzy a byl w podruzy od srody do soboty.Moj syn placze bp to jest jego wymarzony waz.Mam nadzieje ze mu przejdzie.A mam jeszcze zbozowke i machoniowego i z nimi jest ok.Sa razem w tererium
i nawet razem spaly,problem zaczol sie dzisiaj.Biedny jak on sie wil.