Atrakcyjne to one są, pod warunkiem, że będą zastosowane odmiany barwne. Hondurensis daje duże pole do popisu pod tym względem. Nominalnych też bym nie łączył bo nie bardzo widzę uzasadnienie dla takiego połączenia, choć np łączenie nietypowych campbelli (oreo) z innymi daje ciekawe efekty i bardzo różnorodne młode. Co do płodności: w pełni się zgadzam.