-
Re: Ugryzienie
do OlekL ---> nieprawdą jest to, co mówisz. też byłam obecna przy tym karmieniu węża Samela i wiem, jak to wyglądało. wąż nie miał problemów za złapaniem ofiary. po prostu podczas duszenia mysz go ugryzła. ja też mam tak z moją wężycą często, że pysk duszonego gryzonia znajduje się na wysokości łba węża lub szyi, lub zwojów. i też niekiedy zdarza się, że mysz zatopi zęby w łuskach. trudno. ale w żadnym wypadku nie miało na to wpływu przechodzenie wylinki!! przecież wyliniący sie wąż może mieć jedynie kłopoty w wycelowaniem w ofiarę i jej złapaniem. ale kiedy już dusi, to czy widzi czy nie, nic na to nie poradzi. nie moze rozluźnić chwytu w trakcie. jak zadusi, to rozluźni. wiec zdarzają się pogryzienia. a, i jeszcze jedno - węze często poprawiają uścisk, szczególnie małe, gdy ofiara jest duża.
pozdro Samel
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum