- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Skubaniec nawiał
				
				
						
							
							
						
						
				
					
						
							Więc tak, mam od 6miesięcy małego (40cm) lampropeltisa triangulum sinaloe. Każdej nocy próbował uciec no i raz mu się udało...! przeszukałem pokój łącznie z wynoszeniem mebli i książek, przepyraniem kurtek, pianek, worków plecaków i takie tam. Nieznalazłem go. No to na noc zapudrowałem mieszkanie mąką, na maxa spryskałem terrarium, postawiłem miseczkę z wilgotnym podłożem, a tu taki zonk. Dzisiaj nieposzedłem do szkoły i będę pszeszukiwał mieszkanie. Zaznaczam że przepyrałem takie miejsca jak kanapy i pod kanapami, pod wanną, pod szawkami i na szawkach, a ten dziad musiał się ukryć w takim miejscu że znależć go niemogę.
Weźcie poradźcie bo jak go dziś znajdę to zwariuję!!!!
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Skubaniec nawiał
				
				
						
						
				
					
						
							Szukaj w ciemnych ciepłych i wilgotnych mijescach np.zlew w kuchni.Poszukiwania zacznij od najblizszych miejsc terrarium az do najdalszych .
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Skubaniec nawiał
				
				
						
						
				
					
						
							może nawiał z domu ja tez kiedyś miałem taka historie zbozówa mi zwiała przeszukałem całe terra cały dom i nic usiadłem sobie na łóżku ze zmęczenia i patrzę ze w kierunku terra a tam skubaniec głowę wychyla z ziemi , najśmieszniejsze było to ze całą ziemie w terra przeryłem i go nie znalazłem a on tam cały czas siedział
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Skubaniec nawiał
				
				
						
						
				
					
						
							Możesz spróbować zrobić pułapkę na węża, najlepiej w pokoju, w którym może przebywać, ale skoro nie wiesz kompletnie gdzie on jest postaw ją w pokoju z terra.
Bierzesz pojemnik o ściankach wyższych niż długość węża, gładkich, w środku dajesz mu noworodka mysiego, dodatkowo możesz mu zrobić nakłucia na głowie, bo płyn mózgowy bardzo stymuluje węże do polowania. na zewnątrz ustawiasz coś w rodzaju schodków, aby wąż mógł tam wejść. Dodatkowo na dole pojemnika możesz zrobić parę małych otworów, aby zapach lepiej się rozchodził. Jak wąż przyjdzie pojeść, o ile mu się w ogóle zachce, to już nie wyjdzie.
udanego polowania
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Skubaniec nawiał
				
				
						
						
				
					
						
							aha najlepiej zrób to nocą, aby wąż czuł się w miarę bezpiecznie i wyszedł z kryjówki
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Skubaniec nawiał
				
				
						
						
				
					
						
							Poza tym to dla Lampropeltisa chyba wlasnie noc jest naturalna pora aktywnosci.
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Skubaniec nawiał
				
				
						
						
				
					
						
							a ja odsyBam do FAQ tam jest to dokBadnie opisane. czemu zanim zadasz takei pytanie nie poszukasz sam odpowiedzi???? po to sie meszylem 2 tyg. nad napisaniem FAQ, zeby nie bylo na forum tego typu wtkow :/
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Skubaniec nawiał
				
				
						
						
				
					
						
							Chyba nawet dłużej 
 Odsyłaj, odsylaj, po to jest......
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Skubaniec nawiał
				
				
						
						
				
					
						
							
Niestety nieznalazłem...
Spóbuję z tym mykiem z lampką. A tak wogóle to po jakim czasie znajdowaliście swoje węże??
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Skubaniec nawiał
				
				
						
						
							
						
				
					
						
							Mój lts nawiał kila razy jak miałem nie sszczelne terra ale zawsze sie znalał kiedyś rano znalazłem go na blacie kuchennym siedzącego w pudełku po delicjach. Jeszcze kiedyś zgasiłem świtło w pokoiju położyłem sie na ziemi z latarką i szkuałem patrze a on przechodzi przez dziure na kable do drugiego pokoju. Lece do tego pokoju odsuwam kanape patrze niema skubańca. Wkurzyłem się i znowu z latarką na ziemi i znalałem go jak wchodził do obudowy kkompa. Rozkręciłem obudowe i wyciągnełem glizde
))))) 
Teraz zrobiłem nowe terra i takie sytuacje się nie powtarzają
)))
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
		
		
		
	
 
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
		
		
			
				
				Uprawnienia umieszczania postów
			
			
				
	
		- Nie możesz zakładać nowych tematów
 
		- Nie możesz pisać wiadomości
 
		- Nie możesz dodawać załączników
 
		- Nie możesz edytować swoich postów
 
		-  
 
	
	
	Zasady na forum