akurat przeciętny hodowca amerykański trzymający węża jako swojego pet`a nie powiniennen być wzorem do naśladowania - oni są nieco ekstremalni, murinusy na ręce biorą i takie tam idioctwa, wysoki poziom jest u nich jeśli chodzi o hodowle z rpawdziwego zdażenia...

e.c.c. są na ogół łagodne.