No a poza tym na tym całym "świadectwie" powinna być pieczątka lecznicy i weta-rzeźnika który usunął te gruczoły bez tego to ja ci kilka takich świadectw wydrukuje i kły teściowej dołącze.
Ciekawi mnie jedna rzecz iż w/w węża nikt nie sfotografuje na rękach uśmiechniętego właściciela ,o ile mówimy tu o oferowanym nie dawno osobniku w dziale sprzedam.