Heh. Nobel to ci się już należy z definicji za to że widziałeś wężyka i ci "nawiał zanim podbiegłeś" Właściwie to chyba anty-nobel powinien być Ale całe szczęście że się wężyk znalazł i nie musieliśmy ci przyznawać Nagrody Darwina za usmażenie węża w gniazdku elektrycznym, bo to już chyba by był szczyt szczytów

PS. A numer z taśmą chyba na serio warto zapamiętać. Jak komuś ucieknie mały wąż to trzeba porozkładać taśmę klejącą klejem do góry, albo lepiej - taśmę dwustronną. Jak wężyk będzie przechodził to się przyklei. Drastyczne ale skuteczne Z braku laku przy deficycie taśmy można użyć Super-Glue albo Poxipolu - jak sie przyklei to ino roz