O_S - różnie z tym bywa, czasem zdarzają się agresorki, głównie młodymc zasami odbija... no i nie ma co się czarować - jak będziemy pachnieć króliczkiem, to wąż (np. 5 metrowy) nie zawaha się zaatakować...

to jedna sprawa, a z drugiej strony kupując malucha na ogół zdążymy nabrać doświadczenia, zanim wyrośnie z niego bydle (-;