warto zaznaczyć, że mimo stawania na głowie pewien procent młodych zbozówek po prostu nie je i już, czasem zastartowanie poprzez karmienie z asystą, czy też całkowicie przymusowe pomoże, czasem nie i zwierzak jest spisany na straty (bo raczej nikt nie będzie go całe życie karmił przymusowo) - oczywiście nie radze Ci tego robić, przynajmniej narazie... miesiac to nie tak długo z kolei, powinna mieć jeszcze swoje zapasy od mamusi (-:

btw. przy całej swojej "łatwości" ten gatunek ma taką specyfikę, że świeżo klutych młodziaków się nie poleca i już,bo te maluszki właśnie lubią sprawiać problemy, a tobie się dziwie, ze kupiłeś takiego malucha nie widząc, jak je :P