Kamil napisze Ci co masz zrobic bo sam mialem taki problem ( mam troszeczke wieksza zbozowke :>)
Na poczatq podales wezowi za duzy pokarm w tej chwili jakikolwiek mu podasz bedzie sie bal tego ruszyc u mnie tez tak bylo.
W tym co teraz pisze nie robie sobie zartow!!
Włóż mysiego noworodka do pudełka po ZARÓWCE!! a do niego swoja zbożówke, wczesniej zrob kilka małych dziurek w pudełeczku.
Wężowi bedzie ciasno i ciagle ruszajacy sie noworodek to powody wystarczajace, ze waz nie bedzie mial wyjscia i jestem przekonany, ze na pewno zje noworodka.
Najlepjej zostaw go na noc w pudeleczku rano wstaniesz i zobaczysz zgrubienie u weza, a myszy brak !
Powodzenia