Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10

Wątek: Pierwsze karmienie zbożówki

  1. #1

    Pierwsze karmienie zbożówki

    Witam,
    więc sytuacja przedstawia się tak:
    wczoraj kupiłem mysiego noworodka dla mojej zbożówki, włożyłem jej go do terrarium i obserwowałem co się dzieje. Poczatkowo wąż był bardzo zainteresowany, pełzał koło niego stawał na przeciwko i się wyprężał zginając przy tym głowę ( oczy wyżej nie otwór gębowy ), podkopywał się pod myszkę- to było koło południa. Kiedy stracił zainteresowanie to myszkę wyciągłem.
    Drugi raz myskę mu włożyłem wieczorem i znów się zytyacja powtórzyła, najpierw się z nią bawił, a później stracił zainteresowanie.
    Dziś rano znów mu włożyłem myszkę i wąż znów się pod nią podsówa, właściwie ją dotyka pyszczkiem, ale nie konsumuje.
    Wąż jest u mnie od tygodnia, ostatnio jadł 16-lipca ( hodowca karmił go co 10-14 dni, wąż trafił do mnie po 5 karmieniach ( jadł mysie noworodki )- tak przynajmniej zostałem poinformowany ).
    Czy to normalne zachowanie węża że tak się bawi pokarmem, czy może poprostu nie jest głodny, czy może myszka jest za duża ( kupiłem najmniejszą jaka była ), czy może wąż się u mnie jeszcze nie zaaklimatyzował i nie bedzie jadł?

    Pozdrawiam

  2. #2

    Re: Pierwsze karmienie zbożówki

    jeśli wąż jest po pięciu karmieniach to osesek(jeśli to jest osesek a nie np:biegusek) to powinien ją zjeść...tym bardziej że jesli jest po pięciu karmieniach dopiero to jest to jeszcze mały wężyk a z tego co napisałeś to gościu karmił go co 10-14 dni czyli ten wężyk powinien być już dosyć głodny( albo bardzo głodny)
    ja proponuje żebyś załatwił najmniejszego oseska jakiego uda ci sie i dać tego oseska do małego pojemnika (najlepiej jak są tam ręczniki papierowe ale nie są konieczne)i do tego pojemnika z oseskiem dać węża.Zazwyczaj ten sposób sprawdza sie,sprawdź go a jak to nic nie da tonapisz znowu nja forum i ci inni dadzą inne sposoby


  3. #3

    Re: Pierwsze karmienie zbożówki

    a moze wylinka sie szykuje??


  4. #4

    Re: Pierwsze karmienie zbożówki

    Ja miałem podobny problem. Jak mój malutki wężyk nie chciał jeść oseska (żywego, bo podejrzewam, że dajesz mu żywe) to go usmierciłem i zostawiłem u węża. Też nie chciał jeść, ale zapomniałem oseska wyciągnąć i zjadł go następnego dnia wieczorem.
    Czyli:
    1) Spróbuj dac mu martwego oseska (może się bać, albo coś)
    2) Jesli nadal nie będzie chciał jeść (a nie zbliża mu się wylinka) to spróbuj dac mu kawałek mięsa z serca wołowego (dokładnie umytego!). Jak się nie będzie ruszać, to powienien zjeść.
    Pozdrawiam!
    Michał

  5. #5

    Re: Pierwsze karmienie zbożówki

    Kupiles tego weza na allegro? Jesli tak, to pewnie moj jest z tego samego miotu i mialem identyczna sytuacje! ;-)
    Poradzilem sobie z tą sytuacje bez wiekszych problemow. Wsadzilem zbozówke razem z mysim noworodkiem na 4h do pudeleczka po zarowce.
    Po 4 godzinkach noworodka juz nie bylo ))


  6. #6

    Re: Pierwsze karmienie zbożówki

    Witam,
    dziękuję wszystkim za odpowiedź...
    zygfryd- tak masz rację, kupiłem tego węża na allegro- no to teraz jesteśmy prawie jak rodzina
    a tak poważnie to o jakiej porze karmiłeś węża i może jesteś w stanie mi napisać jaki duży był osesek ( względnie ilu dniowy ).
    Osesek którego kupiłem wczoraj jeszcze żyje, więc poczekam jeszcze może coś się wydaży. Jeżeli wąż nie zje myszki to za radą gadziok-a poszukam w sklepach najmniejszego oseska i spróbuję go dać wężowi.
    Teraz zamkłem wężą z oseskiem w pudełku p lodach ( chyba pudełko jest litrowe ) i poczekam co się stanie.

    Pozdrawiam

  7. #7

    Re: Pierwsze karmienie zbożówki

    Ja troszeczke zepsułem sprawe ponieważ z braku doswiadczenia włożyłem do mojej malutkiej zbożóweczki noworodka szczurzego :O. Co prawda widzialem, ze waż pokazuje swoj instynkt i zaczyna atakować, gryść swoja ofiare ale po krotkim czasie odrazu zrezygnowal ;-)
    Po tym zdarzeniu wyruszylem do sklepu terrarystycznego ( Katowice -> Plebiscytowa moze ktos zna ;-))) )
    Tam sprzedaje bardzo kompetentna pani co wytlumaczyla mi co i jak.
    Zamówilem u niej JEDNODNIOWEGO NOWORODKA MYSIEGO i podalem go w pudełeczku po zarowce, byla to godzina 18. O godzinie 22 sprawdzilem co i jak i noworodka nie bylo a wąż przytył
    Dlaczego akurat pudełeczko po zarowce?
    Owa pani ze sklepu terrarystycznego oznajmiła mi, ze im mniejsze pudeleczko dla weza tym lepjej. Nie wierz w brednie z pudelkiem po butach etc. Takie poudelko jest na tyle duze, ze waz raczej nie zwroci uwagi na swoj pokarm.
    W małym pudełeczku mysi noworodek bedzie krępował ruchy wężą, i ciągle mu dokuczał.
    Wąż nie wytrzyma i go upoluje.
    Ta metoda pewnie pomoze, bo w koncu nasze weże jak by nie bylo to jedna rodzina ;D
    Cechy jakie posiada moj wąż byly identyczne jak opisywales wyzej dlatego to mnie bardzo zaciekawilo ;-)
    Pozdrawiam
    P.s. Mój pupil 2 dni temu zrzucil u mnie pierwsza wylinke ma teraz ponad 40 cm


  8. #8

    Re: Pierwsze karmienie zbożówki

    Witam,
    no wiec na mojego weżą nawet pudełko po żarówce nie działa. Oseska też mi się udało mniejszego kupić. Zamkłem węża i oseska na noc w pudełku po żarówce i dzisiaj rano jak otwarłem to to zastałem tam dwa zwierzaki ( niestety ). Wiec może wylinka się szykuje ( jak zauwarzył KRZYS ), ale wąż nie ma jakiś obiawów "przedwylinkowych" tj. mętnych oczu, nie zauwarzyłem żeby się kąpał w baseniku.
    Ile taki wąż może jeszcze nie jeść ( ma okołe 35cm ). Czy poczekać jeszce z tydzień i spróbować karmienia, czy trzeba go na siłe nakarmić.
    Hmmm.....
    Pozdrawiam

  9. #9

    Re: Pierwsze karmienie zbożówki

    Poczekaj tydzien i sprobuj ponownie...
    Moja zbożowka po karmieniu za 2 dni zrzucila skore ma teraz ponad 40 cm


  10. #10

    Re: Pierwsze karmienie zbożówki

    czesc
    Nasz waz zborzowy (ona, ok. 40 cm), nie jadl przez 2,5 tygodnia i nie widac bylo jakichs objawow zaglodzenia, pewnie do miesiaca nic by sie nie stalo ale uwazam ze powinno sie karmic takie male raz na tydzien w trosce o ich zdrowie i prawidlowy rozwoj. Niektorzy chodowcy mowia tez, ze czasem przeglodzenie weza daje dobre rezultaty tzn. waz jest zdrowszy, mniej spasiony i bardziej ruchliwy.
    W naturze glodowanie drapieznikow nie jest czyms nienormalnym.
    Pozdr/Sybi

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •